Facebook Instagram YouTbue

Dr Iwa Jonik – Anestezjolog

Dr Iwa Jonik – Anestezjolog

Miłośniczka i propagatorka zdrowego stylu życia 

Absolwentka Państwowego Uniwersytetu Medycznego w Kijowie na Ukrainie (1987-1993). Swoje holistyczne spojrzenie na pacjenta oraz leczenie zgodne z naturą zawdzięcza ukraińskim wykładowcom.

Po ukończeniu studiów wróciła do Polski i rozpoczęła specjalizację na oddziale Anestezjologii i Intensywnej Terapii Szpitala Miejskiego w Częstochowie.

Był to trudny czas dla anestezjologów - kilkanaście dyżurów w miesiącu, brak odpowiedniego sprzętu, niskie zarobki. W 1995 roku dzięki uprzejmości znajomych uczyła się j. angielskiego w Londynie, gdzie udało jej się odwiedzić tamtejszy szpital. Był to inny świat, w którym było pod dostatkiem leków i sprzętu. W Polsce w tym czasie pojawiły się firmy farmaceutyczne, oferujące płacę 4 razy wyższą od lekarskiej. Znając biegle język angielski bez problemu znalazła pracę w jednej z nich. W farmacji pracowała ponad 8 lat. Jednak jej powołaniem okazała się medycyna. 

W roku 2005 wróciła do zawodu i dokończyła specjalizację. Jednocześnie zagłębiała się w literaturę związaną z wpływem odżywiania na powstawanie i cofanie się chorób. Uważa, że to anestezjologii zawdzięcza spojrzenie przyczynowo - skutkowe. 

„Pamiętam, jak w mojej dalekiej rodzinie 3 osoby zachorowały na glejaka. Nie były spokrewnione ze sobą. Zadałam sobie wtedy pytanie: co je łączyło? Te osoby mieszkały na wsi i właściwie każdego dnia jadły dużo mięsa, zwłaszcza wieprzowego. Wpisałam w wyszukiwarkę angielskie nazwy glejaka oraz wieprzowiny i otrzymałam kilkadziesiąt badań potwierdzających związek pomiędzy spożyciem wieprzowiny a rozwojem glejaka mózgu. To wtedy, blisko 20 lat temu, przestałam jeść czerwone mięso. Okazjonalnie jadałam ryby i drób, aby w 2011 roku przestać jeść je zupełnie. Rozstałam się też praktycznie z nabiałem, a moje przewlekłe zapalenie zatok potwierdzone w tomografii komputerowej przestało mi dolegać.” - mówi dr Iwa.

W 2013 roku, w wieku 45 lat dr Iwa Jonik zaszła w ciążę. To wtedy urodził się pomysł, aby wykorzystać zdobytą wiedzę i przygotować wykłady na temat wpływu odżywiania na rozwój chorób. Wykłady odbywały co dwa tygodnie się w KADS w Warszawie. Spotkały się z dużym zainteresowaniem-z wykładu na wykład przybywało słuchaczy. Na ich prośbę wykłady zostały wydane w formie płyt CD, a dr Iwa otrzymywała kolejne propozycje wystąpień.

Z czasem zgłębianie wiedzy i dzielenie się nią oraz przywracanie zdrowia pacjentom przy pomocy zmiany ich sposobu odżywiania i stylu życia stało się pasją i jednocześnie misją. Wyleczenie z cukrzycy i nadciśnienia tętniczego, pełna i długoletnia remisja reumatoidalnego zapalenia stawów i SM, usunięcie nadwagi bez efektu jo-jo, cofnięcie objawów miażdżycy - te sukcesy utwierdzają zarówno dr Iwę, jak i pacjentów w słuszności wybranej drogi. 

W 2016 roku dr Iwa została współautorką rozdziału w książce „Kompleksowe leczenie choroby zwyrodnieniowej stawów” pod redakcją prof. W. Tomaszewskiego. 

Koniec 2016 roku przyniósł tragedię - 29 grudnia zmarł na zawał serca w wieku zaledwie 33 lat ukochany brat dr Iwy. Paradoksalnie, to zdarzenie jeszcze bardziej zmotywowało ją do działania. Wierzy, że wykłady mogą uratować zdrowie i życie wielu ludzi. 

„Uważam, że większość chorób jest skutkiem braku niezbędnych składników odżywczych i nadmiaru toksyn w organizmie, do czego prowadzą świadome lub nieświadome błędy żywieniowe. Organizm traktuję jako całość. Ciało i umysł wzajemnie na siebie wpływają i nie można ich traktować oddzielnie. Moja codzienna praca polega na łagodzeniu cierpienia przed, w trakcie i po operacji. W OIT leczę m.in. pacjentów z sepsą, po zawale serca lub z niewydolnością nerek. Czuję ogromny smutek, gdy pochylam się nad cierpieniem, którego, w świetle dostępnych badań i mojego doświadczenia, można było uniknąć. Mam nadzieję, że ta strona przyczyni się choć trochę do zmniejszenia jego rozmiaru.”

Cały czas aktywnie pracuje, dbając jednocześnie o to, co jedzą domownicy. Samodzielnie piecze chleb na zakwasie, robi pasty i pasztety, przygotowuje zdrowe posiłki. Jako lekarz wskazuje kierunki i z chęcią dzieli się przepisami, które u niej się sprawdziły. 

Prywatnie mama dorosłego syna i 7-letniej córki Ewy. W wolnym czasie szlifuje umiejętności taneczne pod okiem instruktora, uprawia kwiaty i czyta książki. 

Z przyjemnością odpowie na Wasze pytania.